Historyczne tytuły w Orlikowej Lidze Mistrzów w Rugby zostały przyznane. Zwycięzcami w finale zawodów tytuł Mistrza Województwa Łódzkiego zdobyły: w kategorii szkół podstawowych – Szkoła Podstawowa nr 54 im. Kornela Makuszyńskiego z Łodzi, a w kategorii szkół gimnazjalnych Gimnazjum nr 9 im. Polskich Olimpijczyków z Łodzi.
Tak więc wygrały szkoły, które współpracują z sekcją rugby Klubu Sportowego Budowlani Łódź. Ale trzeba przyznać, iż postawa pozostałych uczestników finału była imponująca. Znakomite mecze rozgrywali uczestniczący po raz pierwszy w zawodach rugby zawodnicy szkół zduńskowolskich, braki techniczne nadrabiając sercem do gry i olbrzymią wolą zwycięstwa. Świadczy o tym brązowy medal gimnazjalistów z Trójki Zduńska Wola, którzy wyprzedzili zwycięzców eliminacji z Łodzi drużynę Gimnazjum nr 12. W klasyfikacji szkół podstawowych bratobójcze boje stoczyli natomiast uczniowie łódzkich SP 54 i SP 81, a o brąz zduńskowolanie z SP 6 i SP 10. Najskuteczniejszymi zawodnikami finału zostali Dominik Ławrynowicz z SP 54 Łódź i Krzysztof Borowski z Gimnazjum nr 9 Łódź.
Oficjalne wyniki Orlikowej Ligi Mistrzów w Rugby Województwa Łódzkiego 2011
Szkoły Podstawowe:
I miejsce SP 54 Łódź 9 pkt 19:8
II miejsce SP 81 Łódź 7 pkt 12:9
III miejsce SP 6 Zduńska Wola 5 pkt 11:14
IV miejsce SP 10 Zduńska Wola 3 pkt 7:18
Szkoły Gimnazjalne:
I miejsce Gim nr 9 Łódź 9 pkt 21:9
II miejsce Gim nr 1 Ozorków 7 pkt 15:10
III miejsce Gim nr 3 Zduńska Wola 5 pkt 8:18
IV miejsce Gim nr 12 Łódź 3 pkt 5:12
Przypomnijmy, iż tego rodzaju zawody rozegrane zostały w Polsce po raz pierwszy. W cyklu turniejów eliminacyjnych wystartowało 32 drużyny szkolne z Łodzi, Zgierza, Ozorkowa i Zduńskiej Woli. Z około 400 uczniów, którzy wybiegli na Orliki 70-80% nigdy nie grało w rugby, a duża część nigdy nie widziała piłki do rugby.
Nie przeszkadzało to w rozgrywaniu zawodów. Dzieci i młodzież bardzo szybko pojmowali niezwykle proste przepisy w rugby tag. Biegaj prosto, rzucaj w tył, zrywaj taśmy , punkty kładź – gwarantowało dobrą zabawę. Element rywalizacji i walki o tytuły był tylko czynnikiem urozmaicającym. Czy Liga będzie kontynuowana zależy już tylko od dzieci i młodzieży oraz nauczycieli, opiekunów, trenerów na Orlikach i w szkołach. Myślę, że tych którzy brali udział w tegorocznych rozgrywkach nie trzeba będzie już namawiać. Szkoły wszak zostały wyposażone w piłki i tagi do gry. Wystarczy teraz poprowadzić zajęcia z elementami rugby lub zorganizować turniej chociażby wewnątrz szkolny. Do czego bardzo namawiam - Zbyszek Jurzysta
Orlikowa Liga Mistrzów w rugby tag rozegrana po raz pierwszy w historii stała się wielkim wydarzeniem nie tylko sportowym. Oto bowiem na Orliku przy ul. Zielonej w Zduńskiej Woli pojawił się bohater naszych seriali, pochodzący z tego miasta aktor Rafał Królikowski. Sportowe zmagania młodzieży, których inicjatorem jest Marcin Młynarczyk z kancelarii Marszałka Województwa Łódzkiego Witolda Stępnia, osiągnęły zatem wymiar ponadsportowy. To cieszy.
Rangę zawodów podniosła też obecność marszałka Witolda Stępnia, prezydenta Zduńskiej Woli Piotra Niedźwieckiego i posła Andrzeja Biernata. Gośćmi specjalnymi byli trzej wybitni rugbiści drużyny Blachy Pruszyński Budowlani Łódź Merab Gabunia, Michał Mirosz i Władysław Grabowski.
Nad sprawnym przebiegiem turnieju czuwał nieoceniony trener Zbigniew Jurzysta, który oddał serce swej ukochanej dyscyplinie, a młodzieży uprawiającej rugby przychylił nieba. Sędziował wszystkie mecze na zmianę z Markiem Maciejewskim.
Najważniejszymi aktorami zawodów byli jednak zawodnicy. Już pierwszy mecz dostarczył wielkich emocji. Rugby tag to gra bezkontaktowa, chodzi o dogonienie rywala i zabranie mu przypiętych do pasa tagów. W cenie jest spryt i szybkość, a także umiejętność znalezienia luki w obronie rywala.
Faworytami byli zawodnicy Szkoły Postawowej nr 81 z Łodzi. Ale stała się rzecz niebywała. Przegrali z odwiecznymi rywalami, z którymi zawsze wygrywali.
- Od trzech lat walczymy ze sobą i zawsze górą była drużyna ze szkoły nr 81, ale w półfinale i w finale Orlikowej Ligi Mistrzów najlepsza okazała się drużyna z mojej szkoły nr 54 z Łodzi - dumny ze swych podopiecznych był znany rugbista, dziś trener i wychowawca młodzieży Krzysztof Szulc.
Zespół ze szkoły nr 54 mieszczącej się przy ul. Wróbla w Łodzi (dumny jest też autor tego tekstu, bo kończył tę podstawówkę) pokonał wszystkich rywali. Najwięcej przyłożeń zaliczył Dominik Ławrynowicz. Najlepszą zawodniczką wybrano natomiast Kingę Deredas ze Zduńskiej Woli.
Nagrodę fair play odebrała SP nr 65 z Łodzi. Wygrała mecz i awansowała do finałów, jednak decydujący punkt zdobyła nieprawidłowo. SP 65 zgłosiła błąd sędziom i... przegrała mecz.