Reprezentacja Polski seniorów w rugby w sobotę, 23 marca o godz. 15 zagra w Łodzi na obiekcie przy al. Unii mecz ze Szwajcarią w ramach Rugby Europe Trophy. W spotkaniu miało wystąpić czterech mistrzów Polski, zawodników Master Pharm Budowlani Łódź.Ostatecznie zagrać będzie mogło dwóch.
O wszystkich opowiada trener łodzian – Przemysław Szyburski:
Toma Mchedlidze
Toma to najsilniejszy zawodnik w polskiej ekstralidze. Prawdziwy charakterniak. Nie pęka przed żadnym przeciwnikiem. W rodzinnej Gruzji był zawodowym żołnierzem. W wojsku był mistrzem Gruzji w siłowaniu się na rękę. Do wieku juniora trenował boks, z sukcesami na arenie krajowej. Postawił jednak na rugby, bo to w Gruzji sport narodowy. I dobrze, bo teraz może pomagać naszej reprezentacji.
Dawid Plichta
Zgodnie ze światowymi przepisami, Dawid musi mieć przerwę w grze po urazie głowy, jakiego doznał w derbowym meczu z KS Budowlani. Wielka szkoda, bo to prawdziwy reżyser gry, który mógłby zainicjować wiele udanych akcji reprezentacji. W tym roku ważne wydarzenie w życiu Dawida. W wakacje bierze ślub z Emilią, z którą zaręczył się po rozegranym w Łodzi spotkaniu Polska – Europa.
Krystian Pogorzelski
Oprócz sportu stawia na naukę. Jest studentem Społecznej Akademii Nauk na kierunku logistyka. Chce w przyszłości realizować się w biznesie. Jeden z najszybszych zawodników w Polsce, który efektowne kilkudziesięciometrowe rajdy kończy przyłożeniami piłki w polu punktowym przeciwnika.
Patryk Reksulak
Po badaniach USG zrobionych na zgrupowaniu kadry okazało się, że uraz mięśnia Patryka jest na tyle poważny, że wyklucza go z grania. Szkoda, bo to jeden z najwszechstronniejszych zawodników w Polsce, który z powodzeniem może występować na wielu pozycjach na boisku. Niezwykle skuteczny tak w ataku, jak i w obronie. Decyzja o tym, że dwaj nasi zawodnicy nie mogą wystąpić, jest jak najbardziej słuszna. (Express Ilustrowany)